piątek, 14 września 2012
News Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek BEZ KOSZULKI! Zobaczcie zdjęcia!
Żart Roberta Lewandowskiego!
Nie wiem czy już widzieliście żart Roberta Lewandowskiego na treningu jeżeli nie to tu manie link.Robert Lewandowski i jego żart.
Laura Marano
Pojawiła się znikąd. Nieoczekiwanie została gwiazdą
popularnego serialu wyświetlanego na Disney Channel. Dlatego trudno
uwierzyć, że Laura Marano gra w filmach już blisko od dziesięciu lat.
Mało która nastoletnia aktorka ma takie doświadczenie!
Początkowo
nic nie wskazywało, by Laura miała zostać gwiazdą. Na świat przyszła w
listopadzie 1995 roku w zwyczajnej amerykańskiej rodzinie. We wczesnym
dzieciństwie miała problemy z wymawianiem niektórych wyrazów, a jeszcze
większe z koncentracją. Uwielbiała biegać i skakać, bez przerwy
dokazywała, a spędzenie pięciu minut przy stole (na przykład podczas
obiadu) było dla niej męczarnią. Być może dlatego rodzice postanowili
znaleźć jej jakieś zajęcie. Coś, co by ją zajęło i zmusiło do wysiłku. I
tak Laura w wieku pięciu lat trafiła na swój pierwszy casting.
Wkrótce później występowała już na deskach Stage Door Theater, niewielkiego klubu zamieniającego się czasem w teatr. W dzień wystawiano tam sztuki dla dzieci i młodzieży, wieczorami zaś miejsce młodych aktorów zajmowali najlepsi DJ-e na świecie, m.in. Paul van Dyk, Tiesto czy Armin van Buuren. Laura nie przejmowała się takim towarzystwem. Była wówczas na tyle mała, że tego typu muzyka zupełnie jej nie interesowała.
Chciała jednak grać i lubiła to. Na scenie zachowywała się w sposób naturalny i mówiła o wiele wyraźniej niż na co dzień. Pewnie dlatego dostała niewielką rólkę w serialu sensacyjnym "Bez śladu". Pojawiła się w nim osiem razy, ale to wystarczyło, by na stałe zadomowiła się w Hollywood. "Nowe propozycje pojawiały się co kilka miesięcy. Na ogół spędzałam na planie jeden, góra dwa dni, ale i tak miałam olbrzymią frajdę", wspomina.
Jeśli chcesz zobaczyć małą Laurę, musisz obejrzeć seriale takie jak "Joan z Arkadii" czy "Misja: Epidemia". Kilka lat temu aktorka grała już w poważniejszych produkcjach, m.in. "Dexterze" i "Heroesach". Dość często pojawiała się też w amerykańskiej edycji teleturnieju "Czy jesteś mądrzejszy od piątoklasisty". "To była naprawdę fajna zabawa. Chociaż czasami głupio się czułam, kiedy się okazywało, że jestem mądrzejsza od kogoś dorosłego", dodaje aktorka.
Sławę przyniosła jej dopiero komediowa seria "Austin i Ally". Kiedy aktorka dowiedziała się, że zagra główną rolę, z radości niemalże skakała do góry. Zupełnie nie przejęła się tym, że oznacza to dla niej wielogodzinną pracę i zaległości w szkole. "I brak czasu na randki!", śmieje się Laura. Rzeczywiście, póki co gwiazda nie ma stałego chłopaka. Wolny czas - o ile w ogóle go ma - spędza z przyjaciółmi. Lubi chodzić do kina i na imprezy. Chętnie też wyjeżdża za miasto. Po prostu kocha przyrodę!
Początkowo
nic nie wskazywało, by Laura miała zostać gwiazdą. Na świat przyszła w
listopadzie 1995 roku w zwyczajnej amerykańskiej rodzinie. We wczesnym
dzieciństwie miała problemy z wymawianiem niektórych wyrazów, a jeszcze
większe z koncentracją. Uwielbiała biegać i skakać, bez przerwy
dokazywała, a spędzenie pięciu minut przy stole (na przykład podczas
obiadu) było dla niej męczarnią. Być może dlatego rodzice postanowili
znaleźć jej jakieś zajęcie. Coś, co by ją zajęło i zmusiło do wysiłku. I
tak Laura w wieku pięciu lat trafiła na swój pierwszy casting.Wkrótce później występowała już na deskach Stage Door Theater, niewielkiego klubu zamieniającego się czasem w teatr. W dzień wystawiano tam sztuki dla dzieci i młodzieży, wieczorami zaś miejsce młodych aktorów zajmowali najlepsi DJ-e na świecie, m.in. Paul van Dyk, Tiesto czy Armin van Buuren. Laura nie przejmowała się takim towarzystwem. Była wówczas na tyle mała, że tego typu muzyka zupełnie jej nie interesowała.
Chciała jednak grać i lubiła to. Na scenie zachowywała się w sposób naturalny i mówiła o wiele wyraźniej niż na co dzień. Pewnie dlatego dostała niewielką rólkę w serialu sensacyjnym "Bez śladu". Pojawiła się w nim osiem razy, ale to wystarczyło, by na stałe zadomowiła się w Hollywood. "Nowe propozycje pojawiały się co kilka miesięcy. Na ogół spędzałam na planie jeden, góra dwa dni, ale i tak miałam olbrzymią frajdę", wspomina.
Jeśli chcesz zobaczyć małą Laurę, musisz obejrzeć seriale takie jak "Joan z Arkadii" czy "Misja: Epidemia". Kilka lat temu aktorka grała już w poważniejszych produkcjach, m.in. "Dexterze" i "Heroesach". Dość często pojawiała się też w amerykańskiej edycji teleturnieju "Czy jesteś mądrzejszy od piątoklasisty". "To była naprawdę fajna zabawa. Chociaż czasami głupio się czułam, kiedy się okazywało, że jestem mądrzejsza od kogoś dorosłego", dodaje aktorka.
Sławę przyniosła jej dopiero komediowa seria "Austin i Ally". Kiedy aktorka dowiedziała się, że zagra główną rolę, z radości niemalże skakała do góry. Zupełnie nie przejęła się tym, że oznacza to dla niej wielogodzinną pracę i zaległości w szkole. "I brak czasu na randki!", śmieje się Laura. Rzeczywiście, póki co gwiazda nie ma stałego chłopaka. Wolny czas - o ile w ogóle go ma - spędza z przyjaciółmi. Lubi chodzić do kina i na imprezy. Chętnie też wyjeżdża za miasto. Po prostu kocha przyrodę!
Kate Perry na huśtawce.
Podczas jednego z koncertów Katy Perry miała bujać się na niewielkiej
huśtawce. Technicy zawiesili ją tuż nad sceną, na specjalnych
wysięgnikach. W ostatniej chwili - tuż przed występem - piosenkarka
postanowiła ją przetestować. "I dobrze zrobiłam, bo zaliczyłabym wtopę
na oczach publiczności", śmieje się wokalistka. Gwiazda klapnęła na
huśtawce, odbiła się nogami od ziemi i… wylądowała plecami na twardej
podłodze! Okazało się, że deseczka, na której się siada, jest
niestabilna i kręci się dookoła własnej osi.


Liman nie gotuje?
Podczas wywiadu radiowego popularny aktor Liam Hemsworth pochwalił się
prezenterce, że potrafi przygotować pyszne burrito. Twierdził przy tym,
że uwielbia spędzać czas w kuchni, krzątać się z garnkami, patelniami i
zestawem noży. Podobno przyjaciele nieraz się u niego stołują! W pewnym
momencie dziennikarka poprosiła go, by podał swój sekretny przepis na tę
potrawę. Aktor zaśmiał się nerwowo i poprosił o inne pytanie. Mimo
próśb nie przedstawił choćby listy potrzebnych składników. Czyżby więc
tak naprawdę wcale nie gotował? A może nie chciał zdradzić tajników
swojej kuchni? Tego niestety nie wiadomo…Hej:)
Cześć!
Sorki ,że tyle nie pisałam no wiecie szkoła się zaczęła dużo zdają i nie mam czasu jeszcze w poniedziałek czekam mnie sprawdzian z matmy;(
Macie taki obrazek ode mnie na przeprosiny.:)
Sorki ,że tyle nie pisałam no wiecie szkoła się zaczęła dużo zdają i nie mam czasu jeszcze w poniedziałek czekam mnie sprawdzian z matmy;(
Macie taki obrazek ode mnie na przeprosiny.:)
czwartek, 6 września 2012
Kawalec i Boberek – faceci w spódnicach!
Dwaj aktorzy, Jacek Kawalec i Jarosław Boberek, wkrótce wystąpią na
deskach Teatru Capitol jako kobiety. W najnowszym spektaklu teatru pt.
“Dwie połówki pomarańczy” zagrają w perukach i damskich strojach.


poniedziałek, 3 września 2012
Rodzinka.pl
29 sierpnia 2012 roku siedzibie TVP odbył się pokaz dla mediów nowych odcinków serialu
“Rodzinka.pl”. Na spotkaniu obecni byli m.in. członkowie serialowej
rodziny: Małgorzata Kożuchowska, Tomasz Karolak, Maciej Musiał, Adam
Zdrójkowski, Mateusz Pawłowski.










Kto ogląda? 7 września TVP2 20:45 dwa odcinki.:)










Kto ogląda? 7 września TVP2 20:45 dwa odcinki.:)
Andrew Carfield
Kim jest nowy Spider-Man? Przystojnym chłopakiem z
sąsiedztwa? Utalentowanym aktorem, który nie boi się żadnej roli? A może
przystojniakiem, za którym szaleją dziewczyny z całego świata?
Kim
jest nowy Spider-Man? Przystojnym chłopakiem z sąsiedztwa?
Utalentowanym aktorem, który nie boi się żadnej roli? A może
przystojniakiem, za którym szaleją dziewczyny z całego świata?
Andrew nie miał wyboru - musiał zostać gwiazdą. Urodził się w żydowskiej rodzinie w samym sercu Los Angeles, zaledwie sześć kilometrów od Hollywood. Jeszcze jako małe dziecko przeprowadził się wraz z rodziną do angielskiego miasteczka Guildford w hrabstwie Surrey. Uwielbiał ruch na świeżym powietrzu. Niemal codziennie chodził na basen, uprawiał też gimnastykę.
Jego rodzice prowadzili wówczas firmę dekorującą wnętrza, choć mieli też inne zajęcia. Tata, Richard, trenował drużynę pływacką ze szkoły w Guildford, zaś mama dorabiała w szkole. Andrew ma też starszego brata, który został lekarzem. Powodziło im się dobrze. Jeździli na wakacje do ciepłych krajów, chodzili na dodatkowe kursy i szkolenia, a kiedy się nudzili, biegali do kina.
Po raz pierwszy na scenie Andrew pojawił się w wieku dwunastu lat. Zagrał w szkolnym przedstawieniu, a ponieważ granie spodobało mu się, rodzice zapisali go do trupy teatralnej. Na zajęcia chodził dwa razy w tygodniu, ale dużo pracował w domu. Rodzice uważali jego hobby za nieszkodliwe. Byli przekonani, że ich syn prędzej czy później i tak pójdzie na uniwersytet, ukończy ekonomię i otworzy własną firmę.
Garfield wybrał jednak dla siebie nieco inną drogę. Gdy miał siedemnaście lat, dość często występował już na deskach zawodowych teatrów. Grał niewielkie, ale znaczące role. Trzy lata później pojawił się w filmie "Sugar Rush", a także w kilku odcinkach serialu "Doktor Who". Widzowie docenili go i zauważyli, udzielił też pierwszych wywiadów. Od tej pory stał się stałym gościem hollywoodzkich produkcji. "Ukryta Strategia", "Kochanice króla", "Wilcze prawo", "Parnassus" czy "The Social Network" to tylko niektóre hity z jego udziałem.
"Zostałem aktorem właśnie dla takich ról. Widowiskowych, wciągających, pełnych emocji. Takich, które oczarują moje fanki", powiedział Andrew o występie w filmie "Niesamowity Spider-Man". Trzeba przyznać, że zagrał bardzo dobrze. W dodatku na planie zaprzyjaźnił się z aktorką Emmą Stone, którą ostatnio zabiera na randki. Czy to już miłość? O tym przekonamy się dopiero za jakiś czas...
Kim
jest nowy Spider-Man? Przystojnym chłopakiem z sąsiedztwa?
Utalentowanym aktorem, który nie boi się żadnej roli? A może
przystojniakiem, za którym szaleją dziewczyny z całego świata?Andrew nie miał wyboru - musiał zostać gwiazdą. Urodził się w żydowskiej rodzinie w samym sercu Los Angeles, zaledwie sześć kilometrów od Hollywood. Jeszcze jako małe dziecko przeprowadził się wraz z rodziną do angielskiego miasteczka Guildford w hrabstwie Surrey. Uwielbiał ruch na świeżym powietrzu. Niemal codziennie chodził na basen, uprawiał też gimnastykę.
Jego rodzice prowadzili wówczas firmę dekorującą wnętrza, choć mieli też inne zajęcia. Tata, Richard, trenował drużynę pływacką ze szkoły w Guildford, zaś mama dorabiała w szkole. Andrew ma też starszego brata, który został lekarzem. Powodziło im się dobrze. Jeździli na wakacje do ciepłych krajów, chodzili na dodatkowe kursy i szkolenia, a kiedy się nudzili, biegali do kina.
Po raz pierwszy na scenie Andrew pojawił się w wieku dwunastu lat. Zagrał w szkolnym przedstawieniu, a ponieważ granie spodobało mu się, rodzice zapisali go do trupy teatralnej. Na zajęcia chodził dwa razy w tygodniu, ale dużo pracował w domu. Rodzice uważali jego hobby za nieszkodliwe. Byli przekonani, że ich syn prędzej czy później i tak pójdzie na uniwersytet, ukończy ekonomię i otworzy własną firmę.
Garfield wybrał jednak dla siebie nieco inną drogę. Gdy miał siedemnaście lat, dość często występował już na deskach zawodowych teatrów. Grał niewielkie, ale znaczące role. Trzy lata później pojawił się w filmie "Sugar Rush", a także w kilku odcinkach serialu "Doktor Who". Widzowie docenili go i zauważyli, udzielił też pierwszych wywiadów. Od tej pory stał się stałym gościem hollywoodzkich produkcji. "Ukryta Strategia", "Kochanice króla", "Wilcze prawo", "Parnassus" czy "The Social Network" to tylko niektóre hity z jego udziałem.
"Zostałem aktorem właśnie dla takich ról. Widowiskowych, wciągających, pełnych emocji. Takich, które oczarują moje fanki", powiedział Andrew o występie w filmie "Niesamowity Spider-Man". Trzeba przyznać, że zagrał bardzo dobrze. W dodatku na planie zaprzyjaźnił się z aktorką Emmą Stone, którą ostatnio zabiera na randki. Czy to już miłość? O tym przekonamy się dopiero za jakiś czas...
Płyta CD
Jula
Coraz więcej gwiazd odnosi swój sukces dzięki
piosenkom, które umieszcza za darmo w sieci. Tak właśnie przebił się
Justin Bieber i Honorata Skarbek, tą samą drogą wędruje Julita "Jula"
Fabiszewska. Jej piosenek w necie wysłuchało już 35 milionów ludzi!
Przekonaj się, co ta dziewczyna potrafi, a jeśli Ci się spodoba -
sięgnij po jej debiutancki album. Nie zawiedziesz się! Jest równie dobry
co jej występ na TOP Trendy!

Nie-taki geniusz Jake
Jake Short gra w "Nadzdolnych" naprawdę inteligentnego chłopaka.
Tymczasem na planie ma nieraz problemy z zapamiętaniem nawet bardzo
krótkich treści. "Po prostu nie zawsze potrafię się skupić", przyznaje
aktor. Efekt? Twórcy uwiecznili na taśmach całą serię jego zabawnych
wpadek. "Dzień dobry czy dobry wieczór? Jaką porę właściwie mamy w
serialu? Wieczór? To dobranoc!", palnął całkiem niedawno. Trzeba
przyznać, że ekipa dobrze się przy nim bawi!
Ke$ha żartuje.
Żartuje albo i nie żartuje. Z Ke$hą nigdy nic nie wiadomo, co jest
powodem wielu zabawnych wtop, wpadek i nieporozumień. "Pracuję obecnie
nad nowymi perfumami. Doszłam do wniosku, że powinny mieć zapach
wymiotów. Tylko wtedy będą się dobrze sprzedawały", oświadczyła
niedawno. I w sumie nie wiadomo, czy mówiła to na poważnie. Bardzo
możliwe, że po prostu żartowała. Ale wtedy to nie był dowcip w
najlepszym guście...
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)