Jakub Jankiewicz

Co na Dzień Dziecka chciałby dostać Jakub Jankiewicz, czyli Antek z "M jak miłość"?
=Co chciałbym dostać na Dzień Dziecka? Nową kostkę Rubika, jakąś
łamigłówkę albo specjalne ołówki do rysowania. Na pewno coś związanego z
myśleniem. To mnie interesuje. Na komputerze prawie nie gram, wolę
spędzać czas inaczej. No dobrze, przyznaję się, czasem, gdy mam chwilę
wolnego w wakacje, siadam do PS3. Lubię grać w piłkę nożną, głównie w Fifę, gry przygodowe i wyścigi samochodowe, bo mam do nich kierownicę - zdradza młody aktor.
Czy rówieśnicy traktują go inaczej dlatego, że gra w serialu?
-Koleżanki i koledzy z klasy (uczę się w czwartej klasie szkoły
podstawowej) oraz inni znajomi zwracają się do mnie Kuba, a czasami
"Jankes". Nie pytają, co robię na planie i co będzie w kolejnych
odcinkach "M jak miłość". Nikt nie pieje z zachwytu, nie traktuje mnie
inaczej, jest normalnie - akceptują, że występuję w serialach i filmach -
mówi Kuba
.
A kogo z "M jak miłość" lubi najbardziej?
-Dobrze wspominam wszystkich aktorów, z którymi spotkałem się w pracy.
Trudno mi kogoś wyróżnić, bo z każdym z nich grało mi się świetnie. Na
planie "M jak miłość" często podpowiada mi pan Witold Pyrkosz, czyli
serialowy Lucjan. Doskonale wie, co zmienić, żeby scena była
śmieszniejsza, bo ma niesamowite poczucie humoru. Cały czas robi różne
żarty, jest z tego znany. Nie wiem dlaczego, ale na jeden zawsze się
nabieram. Za każdym razem wygląda to tak samo - siedzę obok pana Witolda
i nagle ktoś mnie puka w plecy. Odwracam się, żeby zobaczyć kto, a tu
nikogo nie ma, a pan Witold się uśmiecha - wyznania aktora czytamy na stronie serialu.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz