
W przeszłości aż dwa razy popularny piosenkarz zaliczył zderzenie z
szybą. "Nie widzę ich. Muszę bardziej uważać", powtarzał i wydawało się,
że ze swoich przygód wyciągnął jakieś wnioski. Nic z tego! Podczas
koncertu w Paryżu gwiazdor po raz kolejny przywalił w szkło. Tym razem
na tyle mocno, by na chwilę stracić przytomność. Na szczęście skończyło
się na strachu. Mimo zawrotów głowy Justin wrócił na scenę i dokończył
występ, a następnego dnia czuł się nieźle. Teraz czeka go kilka dni
wypoczynku…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz