piątek, 4 maja 2012
Michel Teló przerwraca harmonię
Nagle w sali prób rozlega się jakiś łomot. Zebrani mają wrażenie, że to
trzęsienie zmieni i dach zawalił się na podłogę. Rozglądają się wokół i
nagle zauważają kilkuletniego chłopca stojącego tuż koło wielkiego
akordeonu. Harmonia wciąż kołysze się na ziemi… "To nie ja", mówi maluch
i robi się czerwony. "Ona sama się przewróciła!". Tak, tak, to Michel
Teló! Piosenkarz do dziś pamięta, jak zahaczył nogą o kosztowny
instrument i zrzucił go z krzesła. Dziś jest mu wstyd, ale głównie
dlatego, że skłamał. Dorośli wiedzieli od razu, że ściemnia..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz